Krytyk, teoretyk literatury, pisarz, tłumacz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego
Konieczność pozostawania w domu powoduje że zajmuję się tym na co normalnie nie miałbym ochoty. Skanuję stare negatywy. Pierwszym aparatem była radziecka Cmiena. Odbitki i negatywy wywoływał jakiś zakład fotograficzny. Robił to pewno w jednym wywoływaczu, bez koreksu do klisz, więc jakość nie mogła być dobra....
Potem miałem Zenita, później Practice. Po kilku latach, ze Zbyszkiem Raabe zrobiliśmy ciemnie w piwnicy. Po 68 roku, gdy nie mogłem studiować, zacząłem fotografować, trochę dla miesięcznika Jazz... Mam sporo negatywów, najstarsze są technicznie b. kiepskie, ale obróbka cyfrowa, pozwala coś z nich wydobyć....
Postanowiłem niektóre publikować, bo są interesujące z przyczyn historycznych... Jak choćby wakacje 1962 roku w Kuźnicy na Helu, które spędziliśmy z Bellą Czajką Stachowicz, jej mężem Czajnikiem i Gizą Szancerową, czy fotografie Jonasza Sterna, Henryka Stażewskiego, Tadeusza Kantora i mojej matki z pleneru w Osiekach .... Z czasem będą dalsze...
Z czasem uruchomiłem stroną www.adamsandauer.pl i tam, w galerii umieszczm dalsze archiwalne zdjęcia, wraz z moimi wspomnieniami
Kuznica Hel 1962 r.
Kwiecień 2020 roku, czas pandemii, ograniczenie wychodzenia z domu powoduje ze mogę zająć się tym na co normalnie nie miałbym ani czasu, ani ochoty... Mam sporo negatywów, te pierwsze są technicznie kiepskie, żle wywołane, ale technika cyfrowa pozwsala coś tam z nich wydobyć.... Postanowiłem niektóre z nich publikować, bo są interesujące z przyczyn historycznych... Jak choćby wakacje 1962 w Kuźnicy na Helu, które spędziliśmy z Bellą Czajką Stachoweicz jej mężem Czajnikiem i Gizą Szancerową.... Z czasem będę publikować dalsze zdjęcia...
Plener w Osiekach 1967 rok
Czas pandemii, siedzę w domu i szukam sobie zajęć. Skanuję stare negatywy. Postanowiłem niektóre publikować, są technicznie kiepskie, ale interesujące z przyczyn historycznych... Choćby te z pleneru w Osiekach w 1967 roku.... W czasach PRL każdy z tych plenerów był ważnym wydarzeniem. Genialny okazał się pomysł finansowania imprezy. Zamiast przeznaczać środki na zakup wspólczesnych obrazów, finansowano plener, zapraszając znanych plastyków. Wprowadzono zwyczaj ofiarowania, po obrazie.... Tak powstała świetna kolecja w Muzeum Koszalinskim.
Osiołek Platon
Osiołka trzeba było zabrać. Nie mógł dłużej wypasać się na socjalistycznej PGR' owskiej trawie. Osiołek, to przykład rozwydrzenia bananowej młodzierzy. Mówił o nim pierwszy sekretarz KC PZPR tow. Wiesław i pisał Ekspres Wieczorny. A właściciele Wiktor Górecki i Teresa Bogucka, siedzieli w więzieniu. Kupili go wcześniej w ZOO, by pełnił rolę tragarza w czasie wakacyjnych wypraw. Jesień i zimę osioł spędzał w PGRze. Taki to był ten luksus rozwydrzonej młodzieży ! Po marcu prasa jest pełna antysyjonistycznych haseł... osioł staje się przykładem rozpasania, syjonizmu i rewizjonizmu.......
Osieki w orwo colorze lata 70
W połowie lat 70 tych próbowałem wywoływać kolorowe odbitki. Szybko dałem spokój bo nie było mnie stać na przyzwoity zachodni papier, a orwo czy foton color miał papier o parametrach zmiennych, od kartki do kartki.... Po tamtych próbach pozostało trochę negatywów orwo, które wtedy nie doczekały sie odbitek. Gdy teraz wsadziłem je do skanera, jakość negatywów jest czasem niezła... Tak odnalazły się kolorowe zdjęcia z pleneru Osiekach z połowy lat 70 tych...Ponieważ minęło prawie pół wieku wiekszości osób na zdjęciach często nie pamiętam lub nie rozpoznaję, ale jest tam Jonasz Stern w rozmowie ...